Nuty na gitarę: Nuty
Ta strona używa plików cookies.
Polityka Prywatności
Jak wyłączyć cookies?
OK

darmowe nuty i tabulatury na gitarę klasyczną oraz teksty o tematyce gitarowej



Co nowego?

Wygląd strony zmieniony, powinna już działać. Najnowsze materiały to zapis nutowy i tabulaturowy do utworu Rumbaton.



Wstęp

Celem tej strony jest udostępnienie moich kompozycji na gitarę jak najszerszej rzeszy potencjalnych odbiorców. A przynajmniej taki mam zamiar.
Znajdziecie tutaj utwory w stylu latynoamerykańskim, fingerpicking, folkowym a także nawiązujące do muzyki klasycznej formą lub harmonią.
Większość kompozycji można odsłuchać na moim kanale YT.

Moje nagrania razem wzięte przekroczyły właśnie 116.000 wyświetleń, więc czas na kolejny krok. Jestem otwarty na wszelkie sugestie, postaram się też odpowiadać na pytania techniczne i interpretacyjne odnośnie wykonania utworów.







Jak wydać własne utwory?

Rozpoczynając przygodę z komponowaniem muzyki zawsze towarzyszyła mi myśl, czy mozolnie spisane utwory uda się kiedyś wydać. Będąc realistą miałem świadomość, że bez dyplomu uczelni lub wygranej w konkursie kompozytorskim nie będzie to możliwe. Więc brałem udział w konkursach - zaliczyłem Concurso de Composición Andrés Segovia, dwie edycje Concorso internazionale di composizione per chitarra classica 'Michele Pittaluga' i jeszcze Ogólnopolski Konkurs Kompozycji na Gitarę Klasyczną. Dopiero w tym ostatnim udało mi się zdobyć dwa wyróżnienia.

Niestety, organizatorzy konkursu nie zapewniali publikacji nagrodzonych utworów. Postanowiłem więc zadziałać sam, manuskrypty wysłałem do kilku wydawnictw, jednak żadne z nich nie zdecydowało się zainwestować w publikację. W tym samym czasie napisał do mnie Pan Allan Bergmann Jensen, do którego dotarło udostępnione przeze mnie nagranie:

Po kilku miesiącach doczekałem się na swoją kolej (Pan Allan pracował wtedy sam) i rozpoczęliśmy pracę nad opalcowaniem, uporządkowaniem głosów i spisaniem tabulatury. W sumie zajęło nam to kilka wymian mailowych, wybraliśmy obraz na okładkę i publikacja była gotowa do realizacji. Nuty można nabyć tutaj. Miłym akcentem jest to, że Pan Allan deponuje wszystkie wydane utwory w duńskich bibliotekach, czego dowodem jest wpis w Worldcat. Pan Allan jest wciąż otwarty na współpracę z nowymi kompozytorami, więc jeśli masz coś wartościowego do opublikowania, to warto się z nim skontaktować przez Facebooka.





Kilka słów o komponowaniu

Chyba każdego muzyka dopada kiedyś kryzys ciągłej pracy odtwórczej związanej z wykonywaniem utworów innych kompozytorów. Bo o ile można trafnie interpretować zamysły innych, o tyle trudno jest w pełni identyfikować się z tym, co się wtedy gra.

Proces twórczy jest miłym oderwaniem od szarej rzeczywistości. Najpierw pojawia się potrzeba przeniesienia na dźwięki tego, co w duszy gra, a potem złożenia wszystkiego w sensowną całość. Mamy tutaj do czynienia z przemianą emocji w dźwięki, a do tego często dochodzi doświadczenie czegoś niespodziewanego, bo przeważnie nie wiadomo jaki będzie końcowy efekt tego procesu. Tak więc kompozytor zaskakuje samego siebie, co wprowadza go w stan euforii.

Lubię to uczucie, jednak takie zapoczątkowanie procesu tworzenia nie gwarantuje jeszcze ukończenia utworu. Bardzo często potrzeba kilku podejść, żeby zwieńczyć dzieło, poza tym po drodze może pojawić się utrata motywacji do dalszej pracy nad utworem. Można powiedzieć, że kompozytor jest pierwszym i często jedynym recenzentem swojego pomysłu, bo jego marna jakość z pewnością uniemożliwi dalszy spodziewany bieg wydarzeń i rozwój utworu.

Można też postawić na intelektualne podejście do kompozycji, ale z własnego doświadczenia wiem, że utwór napisany bez odpowiedniego kontekstu emocjonalnego jest trudniejszy do zapamiętania, odtworzenia i w odbiorze. Tak więc komponowanie bez pasji i euforii skazuje nasze wypociny na dożywotni pobyt w szufladzie lub spalenie w piecyku.





O mnie

Urodziłem się w 1985 roku na Podlasiu i obecnie mieszkam z moją rodziną w Białymstoku. Muzyka zawsze towarzyszyła mi w życiu, z szczególnym uwzględnieniem gitary klasycznej. Żeby nie stracić przyjemności z gry na instrumencie, postanowiłem wybrać inną ścieżkę kariery zawodowej i zostałem biotechnologiem. Potem jeszcze zrobiłem doktorat z genetycznej regulacji czasu kwitnienia u zbóż i mimo kilku prób, nie udało mi się pozostać w zawodzie. Teraz pracuję jako freelancer dla korporacji informatycznej, a wolny czas spędzam z żoną i synem, na komponowaniu muzyki, bądź poszerzaniu własnych umiejętności zawodowych.

Strona zakodowana przez Piotra Gawrońskiego ©2017-2018